Tak, wiem.
WSK były już opisane wszędzie, po 1000 razy.
Ale jeśli mamy mieć zebrane wszystko w jednym miejscu, to muszę o tym napisać. Tak dla zasady.
Ocena
W skrócie cała tajemnica tkwi w ocenie:
– rzeczywistego jedzenia, czyli łykania pokarmu przez dziecko
– prawidłowego przyrostu masy ciała dziecka
– komfortu i braku bólu u mamy
Najprościej jest zebrać wszystko w tabelki, więc i tutaj bez tabelki się nie obędzie. Ale o tym za chwilę.
Rozmowa, badanie, ważenie
1. WYWIAD, BADANIE MAMY I DZIECKA, WAŻENIE DZIECKA
Żeby obraz sytuacji był pełny, na początku trzeba:
– porozmawiać z mamą o kłopotach dotyczących przystawiania
– zbadać piersi mamy
– zbadać dokładnie dziecko (nie omijając oceny wędzidełka)
– zważyć malucha
Jeżeli mama nie ma problemu z przystawieniem dziecka, piersi nie bolą, dziecko jest spokojne podczas ssania, nie ma wątpliwości odnośnie zdrowia obojga, maluch przybiera prawidłowo na wadze – spokojnie można przestać czytać ten wpis. Wszystkie WSK są spełnione.
Ale nie u wszystkich jest tak kolorowo.
Jakie kłopoty najczęściej występują?
– mama karmi w jednej, niewygodnej pozycji
– dziecko podczas przystawiania wije się, kręci, płacze, odchyla, pręży
– mama ma zapalenie piersi, płaskie brodawki, poczucie braku mleka lub bardzo szybki wypływ
– brodawki są poranione
– karmienia sprawia ból
– dziecko ma asymetrię ułożenia, masywne pleśniawki, skrócone wędzidełko
– dziecko zbyt dużo lub zbyt mało przybiera na wadze
Wygoda
2. OCENA POZYCJI MAMY I DZIECKA
Upewniamy się, że mama siedzi wygodnie, dziecko jest ułożone prawidłowo.
Mama ma oparcie za plecami, pewnym ruchem przytrzymuje dziecko. Dziecko leży na boku, sławna oś uszko- bark- bioderko jest w jednej linii, brzuch mamy i dziecka stykają się ze sobą. Mama przytrzymuje pierś u podstawy, zostawiając brodawkę, otoczkę i szeroki fragment piersi poza otoczką dostępny dla dziecka. Swobodnym ruchem nakłada dziecko na pierś, nie zmieniając swojej wygodnej pozycji. Dziecko szeroko otwiera buzię, brodawka układa się na języku, warga dolna wywinięta, buzia szeroko otwarta. Nic, tylko zrobić dzięcioła, czyli pozwolić, aby wywinięta górna warga oparła się o pierś. To gwarantuje szerokie i głębokie uchwycenie piersi. Mama puszcza pierś, aby spływała swobodnie w stronę dziecka, maluch zaczyna pracować i za chwilę miarowo łykać. Jedna ręka wolna, rozluźnienie, oparcie głowy i… 10-15 minut słuchania rozkosznego, rytmicznego łykania. Po tym czasie sprawna zmiana piersi na kolejne kilka minut, chwila relaksu.
Poezja.
Chcesz poznać całą historię Bogny? Zajrzyj tutaj:
https://klubdlamam.pl/poznajcie-bogne/
W rzeczywistości z kilkoma z tych rzeczy macie kłopot:
– mama siedzi niewygodnie, pochylona
– dziecko leży na plecach, głowę na odchyloną na bok,
– nóżki dziecka wiszą na udach mamy, rączki dziecka fruwają w powietrzu
– mama sciska pierś i próbuje włożyć brodawkę do ust dziecka, pochylając się przy tym do przodu
– dziecko leży odsunięte od brzucha mamy
– nikomu z tej pary nie jest wygodnie
Zassanie piersi
3. OCENA SPOSOBU I GŁĘBOKOŚCI ZASSANIA PIERSI
Obserwujemy, czy dziecko zassało pierś prawidłowo, głęboko i czy nic nie boli.
DZIECKO PRZYKŁADAMY DO PIERSI, NAKŁADAMY NA PIERŚ, a nie na siłę próbujemy włożyć pierś do buzi dziecka.
Kobieta siada na skraju łóżka. Opiera o nogi płaczące zawiniątko. Odchyla rąbek koszuli, wysuwa pierś. Głowę dziecka opiera w zgięciu łokciowym i…
próbuje nakierować pierś w stronę buzi dziecka, sciskając przy tym brodawkę. Mocno, żeby mieć kontrolę nad piersią. Główka dziecka odchyla się na wszystkie strony, nóżki kopią w beciku. Trudno utrzymać takie duże dziecko jedną ręką, więc mama opiera łokieć o kolano i pochyla się głęboko nad dzieckiem. Oj, jak boli!!! Jeszcze trochę szarpaniny, płaczu, potu i udaje się. Dziecko złapało czubek brodawki, ciągnie, boli okrutnie. Aż pot pojawił się na czole mamy.
Ufff…
Spocona mama, wygięta w dziwnej pozie, dziecko pokręcone, ale jest! Zassało!
Ból okrutny, ale czego się nie robi dla dziecka?
Co widzimy?
– mama sciska pierś i próbuje włożyć brodawkę do ust dziecka, pochylając się przy tym do przodu
– usta dziecka są zaciśnięte w kącikach
– wargi dziecka zawinięte do środka
– dziecko chwyciło brodawkę, a cała otoczka jest widoczna wokół buzi dziecka
– przystawienie boli
Chcecie poznać historię Borysa?
https://klubdlamam.pl/klopoty-borysa/
Gadżety
4. AKCESORIA
Tutaj jest czas na zwrócenie uwagi na dodatkowe sprzęty i akcesoria używane przez mamę w trakcie karmienia:
– przeróżne rogale, które nie zawsze ułatwiają przystawianie
– kapturki silikonowe na brodawki (potocznie nazywane nakładkami), są trudnym artykułem i wymagają nie lada wprawy
– spowijanie dziecka
– podkładanie pieluszek pod buzię dziecka
Czy te wszystkie gadżety zawsze robią dobrą robotę?
Efektywność
5. EFEKTYWNOŚĆ POBIERANIA POKARMU
Przechodzimy do oceny efektywności ssania i pobierania pokarmu przez dziecko.
I tutaj zazwyczaj tkwi sedno problemu.
Dziecko przy piersi powinno być aktywne. To oznacza regularnie zasysać i połykać. Nie wiercić się, nie odrywać się, nie płakać, nie spać, nie ciumkać, nie cmokać, nie krztusić.
Mama w trakcie karmienia powinna być zrelaksowana. Ssanie nie powinno sprawiać bólu.
Każde z tych nieprawidłowości wskazuje na istnienie jakiegoś problemu, który trzeba, a co najważniejsze, da się rozwiązać.
Dziecko ssie efektywnie, gdy:
– głęboko chwyta brodawkę z otoczką i ma wywinięte wargi
– początkowo ssie szybko (2 zassania/1 sekundę, czyli ok. 120/minutę), powodując uruchomienie wypływu pokarmu z piersi. Trwa to od kilku sekund do nawet 2 minut.
– jak pokarm wypłynie, dziecko wykonuje regularne, głębokie, miarowe ruchy żuchwy (1 zassanie/1 sekundę, czyli ok. 60/minutę)
*każdemu ruchowi żuchwy towarzyszy łyknięcie, czyli co ok. 1 sek. słyszymy łyknięcie- to jest ruch ssący z łyknięciem (1:1)
*prawidłowe jest również, gdy ruchy żuchwy są 2 lub 3 i dopiero po 2-3 ruchach ssących jest łyknięcie (2:1, 3:1)
*po 10-30 zassaniach zakończonych łyknięciami (serie) występuje krótka, na 3-5 sek . przerwa. Dziecko samo decyduje o przerwie i zaraz wraca do ssania i łykania.
* łykanie to takie cichutkie „p” lub „k”
*karmienie trwa min. 10 minut z jednej piersi
Gdzie są problemy?
– po krótkiej chwili dziecko zasypia przy piersi
– żuchwa drga zamiast miarowo pracować
– dziecko szarpie pierś, odrywa się
– występuje krztuszenie, cmokanie, mlaskanie
– karmienie trwa bardzo długo
– nie słychać łykania pokarmu
Czas
6. CZAS KARMIENIA
Po kilku minutach rytmicznego ssania z jednej piersi, stopniowo rzadziej słychać łyknięcia, przerwy pomiędzy seriami ssania wydłużają się, dziecko jest spokojne. Minęło ok. 10-15 minut. To jest czas, aby przestawić malucha do drugiej piersi.
Nie robimy z siebie smoczka pozwalając dziecku spać z brodawką w buzi.
Przy przełożeniu do drugiej piersi, dziecko ponownie powinno podjąć rytmiczne ssanie. To już nie musi być kolejne pełne 10-15 minut. Obserwujemy ruchy żuchwy dziecka, oceniamy łykanie i pozwalamy dziecku spokojnie odłączyć się od piersi.
Podczas jednego karmienia zawsze proponujemy obie piersi. Idealnie po 10-15 minut z każdej piersi.
Cały akt karmienia powinien trwać łącznie do 20-30 minut.
Gdzie jest błąd?
– dziecko na okrągło „wisi” na piersi
– karmienia są bardzo długie
– karmienia są zbyt krótkie
– proponujemy tylko jedną pierś, ale bardzo długo pozwalając ją ssać
Ilość
7. ILOŚĆ KARMIEŃ
Kolejną powszechną nieprawidłowością jest ilość karmień/dobę.
Problemy z grubsza można podzielić na 2 grupy;
– rzadkie przystawianie do piersi w pierwszych tygodniach (6-7 x/dobę), przesypianie większości nocy
– karmienia są długie, nawet po 2 godziny, dziecko „wisi” na piersi, ilości karmień nie da się policzyć, bo jeszcze jedno się nie skończy, a drugie się już zaczyna
A co w obu przypadkach jest ciekawe? Jedne i drugie dzieci nie przybierają na wadze.
Czyli ile tych karmień powinno być?
Karmienia liczymy zawsze oceniając całą dobę! Nocne karmienia są bardzo ważne. To one w głównej mierze odpowiadają za utrzymanie laktacji.
Zazwyczaj podaje się, że 8-12 karmień/dobę jest w porządku.
Ale im dziecko jest mniejsze, tym częściej powinno być karmione!!!
Dlatego najlepiej jest przyjąć:
a) od wypisu do domu do skończenia 2 -3 tygodni – 10-12x/dobę
Jest to bardzo ważny czas dla mamy i dla dziecka. Hormony po porodzie buzują, ułatwiając produkcję mleka. Dziecko nie potrzebuje ogromnych ilości pokarmu i dodatkowo chętnie korzysta z wrodzonych umiejętności.
Jeśli z jakiegoś powodu w tych pierwszych dniach wystąpiły kłopoty, łatwo w tym czasie wszystko naprawić.
Choć trzeba pamiętać, że istnieje związek pomiędzy złą stymulacją laktacji w pierwszych dniach po porodzie w stosunku do późniejszych problemów z ilością wytwarzanego pokarmu.
Dodatkowo w pierwszych dniach, najpóźniej w 14 dż , oczekujemy że dziecko odzyska masę ciała urodzeniową.
b) od 3 tygodnia do 6-8 tygodnia ok. 10 karmień/dobę
Laktacja u mamy się normuje, dziecko stale, prawidłowo przyrasta na wadze.
c) od 6- 8 tygodnia do skończenia 6 miesiąca – 8 karmień/dobę
Teraz to już sielanka. Mama produkuje pokarm w ilości doskonale dopasowanej do potrzeb dziecka. A dziecko chętnie, spokojnie najada się.
Na tym etapie wprowadzanie zmian jest trudniejsze, bo wymaga ogromnego zapału i zaangażowania mamy oraz zmian pewnych przyzwyczajeń u dziecka.
A co z tą nocą?
W nocy powinno być min. 1 karmienie. Im dziecko mniejsze, tym więcej.
Jeśli karmimy 10-12x/dobę, to spośród nich 2 lub więcej są pożądane.
Jeśli przystawiamy 8x/dobę, to chociaż jedno z nich musi być w nocy.
Jakich problemów spodziewamy się odnośnie częstości karmień?
– zazwyczaj jest ich zbyt mało
– mocno ograniczane są nocne karmienia
(Nie)regularność
8. NIEREGULARNOŚĆ
Zapewne powiecie mi, że to się tak nie da.
10x przystawiać, w tym wstawać w nocy, słuchać czy łyka, obserwować żuchwę, dobrze ułożyć, a gdzie jeszcze odbić i zmienić pieluchę?!
Wierzcie mi, da się!
Wbrew pozorom, jak chociaż raz zostanie Wam pokazane w jaki sposób to wszystko powinno prawidłowo wyglądać, a dodatkowo spróbujecie być konsekwentni przez pierwszych kilka dni po wprowadzeniu zmian, to efekt przyjdzie sam.
Na pocieszenie powiem, że nie musicie całą dobę siedzieć z zegarkiem w rękach.
Te 12, 10 czy 8 karmień mogą być w nieregularnych odstępach czasu. Czyli dziecko może jeść kilka razy w krótkich odstępach czasu, a potem przerwa będzie dłuższa, wykorzystana np. na spacer.
Ważne, żeby nasza założona ilość karmień na koniec doby się zgadzała!
Pamiętając również o tym, że w trakcie nocy nie powinno być przerwy dłuższej niż 4 godziny.
Gdzie popełniacie najczęściej błędy?
– próbując karmić regularnie, na czas
– znacząco wydłużając przerwy nocne
Na żądanie
9. KARMIENIE NA ŻĄDANIE
I tu dochodzimy do karmienia na żądanie.
Przyjęło się, że kamieniem steruje dziecko. To ono żąda, płacze, domaga się.
Ale żądać może również matka!!!!
Przepełnione piersi, zbyt długi czas snu dziecka – wtedy to matka żąda przystawienia! Ktoś w końcu w tym zespole musi być szefem, decydować i zapisywać efekty pracy!
Pamiętajcie, że karmienie na żądanie, to karmienie na żądanie matki lub dziecka!
Pieluchy
10. LICZENIE PIELUCH
I jeszcze coś, co lubicie liczyć najbardziej- mokre pieluchy.
To też jest jedna z form oceny skuteczności karmienia.
Ale skrupulatne wyliczenia dotyczą pierwszych 6 tygodni życia dziecka.
Po 6 tygodniu rytm wypróżniania dziecka jest tak różny, że tutaj odnosimy się do norm ustalonych przez gastroenterologów. Co do mokrych pieluch (siusiu) uznajemy, że powinno być 5-6/dobę.
W pierwszych 6 tygodniach wygląda to następująco:
MOCZ:
STOLEC:
WNIOSEK:
Przy spełnieniu wszystkich wyżej opisanych zasad, czyli Wskaźników Skutecznego Karmienia (WSK), karmienie będzie przyjemnością.
Można zmieścić 10 czy 12 karmień w ciągu doby, pod warunkiem, że są one krótkie, dziecko miarowo pobiera pokarm w odpowiedniej ilości (o czym świadczy prawidłowy przyrost mc), mama czuje się komfortowo, bo nic jej nie boli.
A na koniec obiecana tabelka. Tak dla zebrania wszystkiego w jedną całość.
Korzystałam z:
- Nehring-Gugulska M., Żukowska-Rubik M., Pietkiewicz A.: Karmienie piersią w teorii i praktyce. Medycyna Praktyczna, Kraków 2017
- Szajewska H., Horvath A.: Żywienie i leczenie żywieniowe dzieci i młodzieży. Medycyna Praktyczna, Kraków 2017
- Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Zalecenia Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci. Standardy Medyczne/Pediatria, 2014
- Karmienie piersią. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci. Standardy Medyczne/Pediatria, 2016
- Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci. Standardy Medyczne/Pediatria, 2021
- www.cnol.kobiety.med.pl
- Oblacińska A., Jodkowska M, Sawiec P.: ABC bilansów zdrowia dziecka. Medycyna Praktyczna, Kraków 2017
- Obuchowicz A.: Badanie podmiotowe i przedmiotowe w pediatrii. PZWL, Warszawa 2007, 2010
Do pobrania:
- https://klubdlamam.pl/wskazniki-skutecznego-karmienia-piersia/
- https://klubdlamam.pl/tabela-przyrostow-masy-ciala/
- https://klubdlamam.pl/karta-obserwacji-karmien/
Zobacz również:
- CZY KARMIENIE PIERSIĄ MOŻNA POLICZYĆ? https://klubdlamam.pl/czy-karmienie-piersia-mozna-policzyc/
- 7 KROKÓW DO UDANEGO KARMIENIA PIERSIĄ. https://klubdlamam.pl/7-krokow-do-udanego-karmienia-piersia