Wędrówki Młodych Rodziców.

Od czego zacząć?!?!
Myśli kłębią się w głowie, frustracja narasta, ręce drżą, serce kołacze, łzy cisną się do oczu.
Kolki, wysypka, prężenie, ulewanie, gazy, dokarmianie…
Pępek dziwnie pachnie, oczka zaropiałe, skóra się łuszczy…
Wypluwa smoczek, ciągle jest na rękach, po nocach nie śpi…

Historia Blanki i jej mamy.

Poznajcie Blankę.
Dziewczynka urodziła przez cc. Po porodzie ważyła 3830 g i była oceniona na 9 pkt Apgar. CC było zaplanowane wcześniej. Pewna dolegliwość kobiety nie pozwalała na to, aby poród odbył się drogami natury. Mama Blanki jest bardzo wrażliwa i boi się, że nie poradzi sobie z opieką nad córką, szczególnie po takim obciążającym zabiegu jakim jest cc. Przed porodem kupiła mnóstwo akcesoriów, które mają jej teraz pomóc w przetrwaniu tych pierwszych kilku dni. Wiedza uzyskana na wielu forach internetowych przygotowała ją do tego, że będzie trudno.

Córka i syn czyli Beata i braciszek.

Beata żyje w dostatku.
Dziewczynka urodziła się siłami natury, z mc 3450 g, po porodzie oceniona na 10 pkt. w skali Apgar. Jest drugim dzieckiem, w domu jest starszy brat. Chłopczyk był karmiony piersią do 8 miesiąca życia. Po porodzie mama miała wrażenie, że ma zbyt mało pokarmu. Ze strachu nawet jeden raz podała dziecku mieszankę w butelce. Po powrocie do domu stęskniony synek nie mógł oderwać się od mamy. Od razu zażyczył sobie wspólnego poczytania bajki.