Tak, wiem.
WSK były już opisane wszędzie, po 1000 razy.
Ale jeśli mamy mieć zebrane wszystko w jednym miejscu, to muszę o tym napisać. Tak dla zasady. W skrócie cała tajemnica tkwi w ocenie:
– rzeczywistego jedzenia, czyli łykania pokarmu przez dziecko,
– prawidłowego przyrostu masy ciała dziecka,
– komfortu i braku bólu u mamy.
Najprościej jest zebrać wszystko w tabelki, więc i tutaj bez tabelki się nie obędzie. Ale o tym za chwilę.
Poznajcie Blankę.
Dziewczynka urodziła przez cc. Po porodzie ważyła 3830 g i była oceniona na 9 pkt Apgar. CC było zaplanowane wcześniej. Pewna dolegliwość kobiety nie pozwalała na to, aby poród odbył się drogami natury. Mama Blanki jest bardzo wrażliwa i boi się, że nie poradzi sobie z opieką nad córką, szczególnie po takim obciążającym zabiegu jakim jest cc. Przed porodem kupiła mnóstwo akcesoriów, które mają jej teraz pomóc w przetrwaniu tych pierwszych kilku dni. Wiedza uzyskana na wielu forach internetowych przygotowała ją do tego, że będzie trudno.
Nazywam się Magda. Jestem specjalistą chorób dziecięcych i certyfikowanym doradcą laktacyjnym. W zasadzie od początku wiedziałam, że będę pediatrą. Wszystko zaczęło się od wyboru pierwszego stetoskopu na pierwsze zajęcia praktyczne. Spośród klasycznych, stonowanych kolorów ten jeden: żółty. Taki zwyczajny, niezbyt drogi. Od tego momentu zawieszony na szyi, zwinięty w kieszeni, schowany do torby, czasami poniewierany. Przez niego w ciągu kolejnych lat „usłyszałam” wiele chorób, cierpienia, ale też radości. To w nim przechowuje się cały trud włożonej nauki i pracy oraz moje doświadczenie. W międzyczasie żółty stetoskop zamieniłam na różowy, do kompletu doszła różowa pieczątka, trochę gęściej zapisana ze względu na pojawiające się osiągnięcia. Stabilna praca, kolejne doświadczenia, czas wypełniony dyżurami. Zawsze ogromną przyjemność sprawiało mi tłumaczenie i opowiadanie. Uwielbiam niezależność i dobrą organizację. Wystarczył odważny krok – różowy stetoskop poszedł do szuflady, a nowiutki, żółty pojawił się na biurku. Odpowiedzi na liczne pytania postanowiłam spisać w jednym miejscu: w ten sposób powstał blog. Też jest żółty. Jest konsekwencją wszystkich moich wyborów i wiedzy, którą do tej pory posiadłam. Jest tylko mój i mogę wreszcie do woli tłumaczyć! Zapraszam do mojego świata!
„Najtrudniejsze jest zdecydowanie się na działanie. Reszta to już tylko kwestia wytrwałości.”A. Earhart
Error: No connected account.
Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.